Kandydat na stanowisko Zastępcy Przewodniczącego Trybunału Stanu - Pan Piotr Łukasz Juliusz Andrzejewski.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Marek Czeszkiewicz.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Jan Majchrowski.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Adrian Salus.
Kandydat na stanowisko Wicemarszałka Sejmu RP - poseł Elżbieta Witek.
W 1979 ukończył studia na Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Posiada specjalizację drugiego stopnia z zakresu chorób wewnętrznych, medycyny rodzinnej i endokrynologii. Od ukończenia studiów do 2005 pracował w ZOZ w Kołobrzegu. Publikował w lokalnej prasie cykl artykułów na temat różnych zagadnień związanych ze zdrowiem. W latach 1998–2002 był radnym powiatu kołobrzeskiego, następnie do 2005 zasiadał w sejmiku zachodniopomorskim. W 2004 bezskutecznie kandydował z listy Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. W 2005 z ramienia PiS został wybrany na posła V kadencji w okręgu koszalińskim. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz drugi uzyskał mandat poselski, otrzymując 18 309 głosów. W 2009 po raz drugi bez powodzenia kandydował do PE. W wyborach do Sejmu w 2011 z powo…
58
5
0
Brak członkostwa w komisjach
Poseł wygłosił krytyczną opinię na temat proponowanych zmian w systemie rehabilitacji, zarzucając ministrowi faworyzowanie dużych firm kosztem małych i utrudnianie dostępu do rehabilitacji, szczególnie dla mieszkańców wsi i małych gmin. Zwracał uwagę na negatywny wpływ zmian na fizjoterapeutów i dzieci niepełnosprawne.
Oto stajecie się grabarzami małych firm zajmujących się rehabilitacją ambulatoryjną i domową. (Hoc oskarża rząd o niszczenie małych firm)
Likwidujecie stanowiska pracy dla ponad 20 tys. fizjoterapeutów. (Hoc wskazuje na potencjalne skutki zmian)
Postępujecie niestety zgodnie ze starą, niecną i tchórzliwą zasadą: małych wieszacie, a wielkim nisko się kłaniacie. (Ostre słowa krytyki skierowane do rządu)
Poseł skrytykował rozmowy rządu z firmami rehabilitacyjnymi, zarzucając im brak efektów i apelując o pokorę.
Bardzo dziękujemy za to, że rozmawiacie, ale te rozmowy nic nie przynoszą. (Poseł Hoc ironicznie dziękuje rządzącym za rozmowy, które jego zdaniem są bezowocne)
Firmy rehabilitacyjne mówią, że tylko rozmawiacie, nic więcej, żadnej argumentacji nie przyjmujecie. (Poseł Hoc powołuje się na firmy rehabilitacyjne, by podkreślić brak efektów rozmów)
Więcej pokory, więcej refleksji. (Poseł Hoc kończy apelem o pokorę i refleksję, co ma silny wydźwięk emocjonalny)
Poseł wygłosił krytyczną opinię na temat wpływu 'zielonego ładu' i umowy Mercosur na polskie rolnictwo, wyrażając obawy o przyszłość sektora i wzywając ministra do działania.
Oto mamy polskie rolnictwo jako skarb narodowy, jako sól naszej gospodarki narodowej. (Poseł Hoc rozpoczyna swoją wypowiedź od podkreślenia znaczenia rolnictwa)
I nagle nad polskie rolnictwo, ale też europejskie, nadciągają dwaj jeźdźcy apokalipsy, a ich imiona to: zielony ład i Mercosur. (Mocne porównanie, ukazujące negatywny stosunek posła do omawianych tematów)
Będą pustoszyć, niszczyć i grabić, a owładnięci tzw. zieloną ideologią unijni technokraci, o zgrozo, temu kibicują. (Emocjonalny opis potencjalnych skutków 'zielonego ładu' i Mercosur)
Poseł wygłosił oświadczenie, w którym skrytykował zielony ład i umowę Mercosur, obawiając się ich negatywnego wpływu na polskie rolnictwo. Wyraził pesymizm wobec polskiej prezydencji w Radzie UE, zarzucając koalicji rządzącej brak działań w tym zakresie.
Dwaj jeźdźcy Apokalipsy prą naprzód. Żadne argumenty, żadna logika, a nawet aktywne i zbiorowe protesty ich nie wstrzymują. (Poseł Hoc używa mocnej metafory, porównując zielony ład i Mercosur do jeźdźców Apokalipsy)
Tymczasem unijni ekolodzy i technokraci martwią się, że polskie i europejskie krowy w wyniku fermentacji jelitowej produkują metan - nie zauważając zasadniczych źródeł hekatomby trucia przecież globalnej atmosfery. (Poseł Hoc ironicznie kontrastuje troskę o metan z krów z ignorowaniem innych źródeł zanieczyszczeń)
Poseł z PiS przypomniał o rocznicach zaślubin Polski z morzem w Pucku i Kołobrzegu, podkreślając ich znaczenie dla polskiej tożsamości i gospodarki morskiej. Zwrócił uwagę na potrzebę pielęgnowania pamięci o związku narodu z morzem i wykorzystania potencjału niebieskiej gospodarki.
Oto dzisiaj dzień czci i chwały. Jest on dniem wolności, bo rozpostarł skrzydła Orzeł Biały. (Słowa przysięgi zaślubin Polski z morzem w Pucku, 1920 r.)
Przysięgamy, że cię nigdy nie opuścimy. Rzucając pierścień w twe fale, biorę z tobą ślub, ponieważ tyś było i będziesz zawsze nasze. (Słowa przysięgi zaślubin z morzem w Kołobrzegu, 1945 r.)
Wszak morze, a szerzej: niebieska gospodarka żywi, bogaci i daje horyzont rozwoju. (Podkreślenie znaczenia morza dla polskiej gospodarki).