Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pani Sabina Grabowska.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Adam Koczyk.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Marek Mikołajczyk.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Przemysław Rosati.
Kandydat na stanowisko Zastępcy Przewodniczącego Trybunału Stanu - Pan Jacek Dubois.
Przedstawiony przez Prezydium Sejmu projekt uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży.
Przedstawiony przez Prezydium Sejmu wniosek w sprawie wyboru składu osobowego Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży.
Jest Ślązaczką, identyfikuje się jako osoba narodowości śląskiej. Wychowywała się w Gliwicach, skąd pochodzą jej rodzice. Ukończyła politologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Pracowała w Radiu CCM, a w latach 2008–2010 zajmowała stanowisko koordynatorki w dziale HR Opteam Poland w Katowicach. Od 2010 była urzędniczką w Kancelarii Prezydenta RP w okresie prezydentury Bronisława Komorowskiego, pełniła obowiązki zastępcy dyrektora Zespołu Obsługi Bieżącej w Gabinecie Prezydenta RP. Zajmowała się koordynowaniem obchodów 25. rocznicy wyborów z 1989. Współtworzyła czasopismo „Liberté!”, weszła w skład jego redakcji. Działała w Młodym Centrum, następnie w Stowarzyszeniu Projekt: Polska. W wyborach parlamentarnych w 2015 kandydowała do Sejmu w okręgu katowickim …
43
5
0
Brak członkostwa w komisjach
Posłanka wygłosiła krótkie oświadczenie, w którym zwróciła uwagę na mechanizmy korupcji i hipokryzji ujawnione w sprawozdaniu komisji śledczej. Zadała pytania dotyczące nacisków na konsulów i powiązań afery wizowej z aferą Collegium Humanum.
Czy są jakieś powiązania pomiędzy aferą wizową i aferą Collegium Humanum? (Posłanka pyta o ewentualne powiązania dwóch afer, co może wzbudzić zainteresowanie i kontrowersje.)
Posłanka wygłosiła apel o przyjęcie nowelizacji Kodeksu karnego, argumentując, że mowa nienawiści niszczy wolność słowa i prowadzi do tragedii, szczególnie wśród młodych osób LGBT.
Mowa nienawiści nie służy wolności słowa, wręcz przeciwnie, tę wolność słowa po prostu niszczy. (Posłanka rozpoczyna wypowiedź od mocnego stwierdzenia)
To nie jest sprawa między prześladowcą a ofiarą, to jest sprawa nas wszystkich i całego społeczeństwa. (Posłanka podkreśla społeczny wymiar problemu mowy nienawiści.)
Przez ostatnie lata przekonaliśmy się, jak można było bezkarnie lżyć, poniżać i niszczyć ludzi ze względu na konkretną cechę, jak wykorzystywane do tego były media publiczne, liderzy opinii, media społecznościowe. (Posłanka opisuje sytuację z ostatnich lat.)
Choćby tylko dla osób młodych musimy przyjąć ten projekt ustawy. (Posłanka kończy wypowiedź apelem o przyjęcie projektu ustawy.)
Posłanka wygłosiła oświadczenie broniące projektu ustawy, podkreślając, że ustawa ma na celu zwalczanie mowy nienawiści i promowanie równości, a nie ograniczanie wolności słowa.
Projekt, o którym mówimy, nie mówi nic o wolności słowa, ponieważ mowa nienawiści to nie jest wolność słowa. (Posłanka rozpoczyna swoją wypowiedź mocnym stwierdzeniem, podkreślając, że ustawa nie ma na celu ograniczania wolności słowa.)
Jeśli mówimy o tradycyjnych wartościach, to mówmy o szacunku, akceptacji i tolerancji, o tym, że każdy i każda z nas są równi niezależnie od tego, skąd pochodzą, czy są osobą z niepełnosprawnością, czy są osobą pełnosprawną, kogo kochają. (Posłanka odwołuje się do tradycyjnych wartości, aby uzasadnić potrzebę walki z mową nienawiści.)
To jest projekt ustawy o równości. (Posłanka kończy swoją wypowiedź krótkim, ale wymownym hasłem, podkreślającym główny cel projektu.)
Posłanka opisała Tragedię Górnośląską z 1945 roku, zwracając uwagę na jej okrucieństwa i przemilczanie przez lata. Podkreśliła znaczenie pamięci o ofiarach i konieczność przekazywania wiedzy o tych wydarzeniach przyszłym pokoleniom.
Rok 1945 to dla wielu rodzin, które mieszkają na Śląsku, czas tragiczny, czas mordów, gwałtów, obozów koncentracyjnych, wywózek, cierpienia, biedy, ubóstwa. (Posłanka opisuje tragiczne wydarzenia z 1945 roku na Śląsku)
Internowanie i deportacja mężczyzn w wieku od 17 do 50 lat trwały od lutego do przełomu kwietnia i maja 1945 r. Zabieranych często przypadkowo ludzi okłamywano, że najwyżej kilkanaście dni będą pracować na zapleczu frontu. (Posłanka opisuje mechanizm deportacji mężczyzn)
Masowe gwałty, często zbiorowe, później tkwiły w pamięci kobiet, które doświadczyły tego dramatu. (Posłanka podkreśla traumę kobiet po gwałtach)
Obóz w Świętochłowicach na Zgodzie, obóz w Mysłowicach i obóz w Łambinowicach to obozy, które nie miały na celu wymuszania pracy. To były obozy niosące po prostu śmierć. (Posłanka opisuje obozy jako miejsca śmierci, a nie pracy)
Posłanka, wnioskodawczyni projektu uchwały o Tragedii Górnośląskiej, podkreśliła jego cel: oddanie czci ofiarom i uznanie tożsamości Ślązaków. Zawnioskowała o przejście do trzeciego czytania, pomijając komisję.
Jestem wnioskodawczynią tego projektu, więc bardzo proszę, żeby nie przypisywać mi intencji i państwa fantazji na temat tego, co za tym projektem stoi. (Monika Rosa broni intencji projektu uchwały)
A stoi jedno: pamięć, prawda i sprawiedliwość, i oddanie czci Ślązaczkom i Ślązakom, którzy przez władze komunistyczne, przez armię sowiecką, ale też przez chory nacjonalizm byli wpychani do obozów, byli mordowani i gwałceni. (Monika Rosa opisuje cel uchwały)
Ta uchwała ma oddać im cześć, cześć ich pamięci, ale ma także wyjść w przyszłość i powiedzieć: nigdy więcej. (Monika Rosa o znaczeniu uchwały)
Ślązacy dostaną w końcu uznanie języka śląskiego za język regionalny. (Monika Rosa o przyszłych zmianach)