Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Poselski projekt uchwały w sprawie upamiętnienia 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej.
Poselski projekt uchwały w sprawie upamiętnienia 105. rocznicy Zaślubin Polski z Morzem w Pucku.
Kandydat na stanowisko członka Rady Mediów Narodowych - Pan Wojciech Król.
Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy.
Absolwent Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego, na którym uzyskał licencjat (2002) i magisterium (2006). Odbył aplikację kontrolerską w Najwyższej Izby Kontroli oraz studia podyplomowe z audytu wewnętrznego i kontroli wewnętrznej w Polskiej Akademii Nauk. Zawodowo związany z administracją publiczną. Pracownik Najwyższej Izby Kontroli, objął stanowisko głównego specjalisty kontroli państwowej. Był też rzecznikiem prasowym Delegatury NIK w Katowicach. W wyborach parlamentarnych w 2023 uzyskał mandat posła X kadencji, kandydując z 6. miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu częstochowskim i otrzymując 5121 głosów. Zasiadł w Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Komisji Infrastruktury oraz komisji śledczej ds. afery wizowej…
22
5
0
Brak członkostwa w komisjach
Poseł wygłosił krótkie oświadczenie, w którym oskarżył Prawo i Sprawiedliwość o zorganizowane sprowadzanie imigrantów i agentów rosyjskich do Polski w latach 2019-2023, łamiąc przy tym procedury.
Jak wygląda i jak nazywa się zorganizowana grupa - bardziej odważni powiedzieliby: zorganizowana grupa przestępcza - która w sposób zorganizowany, momentami mniej zorganizowany, czasami nieudolny, dopuściła się sprowadzenia do Polski setek tysięcy imigrantów za pieniądze, ruskich agentów, przy czym łamano wszelkie procedury? (Poseł Witek retorycznie pyta o odpowiedzialność za sprowadzanie imigrantów)
Odpowiedź brzmi Prawo i Sprawiedliwość i wygląda tak. (Poseł Witek oskarża PiS o zorganizowaną akcję sprowadzania imigrantów)
Co ty gadasz za bzdury? (Poseł Przydacz reaguje na oskarżenia)
Ruskich agentów to ty masz u siebie w parku. (Głos z sali ripostuje słowa posła Witka)
Poseł wygłosił ironiczne pytanie dotyczące zniesienia aresztu, uzasadniając to obawą o brak azylu politycznego na Węgrzech w przyszłości.
Chciałem zadać pytanie panu ministrowi, czy nie należy rozważyć zniesienia instytucji aresztu w ogóle, dlatego że pojawiła się obawa, i to dość poważna, że Węgry z całą życzliwością, ale mogą nie wykazać już takiej serdeczności jak w przypadku pana Romanowskiego i nie udzielić azylu politycznego. (Poseł Witek ironicznie pyta o zniesienie aresztu, nawiązując do azylu politycznego na Węgrzech)
Poseł zaapelował o rzetelne wyjaśnienie tzw. afery wizowej, aby uniknąć jej instrumentalnego wykorzystywania. Zaznaczył, że sprawa CBA dotycząca wiz i pieniędzy znalezionych u rodziców asystenta wiceministra spraw zagranicznych wskazuje na poważne nieprawidłowości. Skrytykował też PiS za krytykę rządowej strategii migracyjnej, nazywając to nadużyciem zaufania, a wręcz zdradą stanu.
Jeżeli wpuściliśmy cudzoziemców - i mogę przymknąć oko na to, że z 6 mln, o których wspomniała pani Bodnar (prawdopodobnie rzecznik praw obywatelskich), 3 mln to Ukraińcy, a tylko dwadzieścia kilka tysięcy to 'Poland Business Harbour' - to było tam 2 tys. obywateli rosyjskich, którzy się dzisiaj rozpierzchli i być może to byli agenci, czego nie wiemy.
Nie krytykujcie strategii migracyjnej, która się pojawiła, to dokument plastyczny, nad którym można pracować. Nie należy tego robić w taki sposób, jak to robicie, bo to jest absolutnie nadużycie zaufania opinii publicznej, a wręcz zdrada stanu.
Poseł wygłosił kontrowersyjne oskarżenia dotyczące byłego ministra (Romanowskiego), sugerując, że uciekł na Węgry, aby uniknąć składania zeznań pod przysięgą w Polsce. Poseł zasugerował, że były minister zna prawdę o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości i innych nadużyciach finansowych poprzedniego rządu. W trakcie wypowiedzi poseł był przerywany przez posła Kaletę, który groził mu aresztowaniem.
Ja wiem, dlaczego zbiegł na Węgry.
Powiem tak, zbiegł na Węgry dlatego, że pod przysięgą nie potrafi kłamać.
I powiedziałby wtedy prawdę nie tylko o tym, co zrobiliście z Funduszem Sprawiedliwości, lecz także o tym, jak środki publiczne przeciekały wam przez palce.