projekt dotyczy ograniczenia wzrostu cen energii w drugiej połowie 2024 roku dla osób z niższym dochodem, które będą mogły skorzystać z bonu energetycznego; cena maksymalna energii elektrycznej zostanie ustalona na poziomie 500 zł/MWh
Projekt ustawy wprowadza czasowe ograniczenie cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego oraz bon energetyczny dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. Wysokość bonu zależy od liczby osób w gospodarstwie i rodzaju ogrzewania, a jego wypłatą zajmują się gminy, które otrzymają na ten cel dotacje z budżetu państwa. Ustawa ma na celu złagodzenie skutków wysokich cen energii i zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, zapobiegając zatorom płatniczym. Projekt przewiduje również zmiany w innych ustawach, usprawniając mechanizmy wypłat rekompensat i redukując obciążenia regulacyjne dla niektórych podmiotów.
Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych zapoznała się z rządowym projektem ustawy o czasowym ograniczeniu cen energii i bonie energetycznym (druk nr 346). Rada nie zgłasza do niego żadnych uwag. Stanowisko to oparte jest na art. 88 pkt 3 ustawy o medycynie laboratoryjnej z 2022 r.
Sąd Najwyższy nie wyda opinii na temat rządowego projektu ustawy o czasowym ograniczeniu cen energii. Uzasadnienie opiera się na art. 1 pkt 4 ustawy o Sądzie Najwyższym, który ogranicza możliwość wydawania opinii jedynie do projektów aktów normatywnych, dotyczących funkcjonowania sądów lub mających wpływ na sprawy należące do właściwości Sądu Najwyższego. Projekt ustawy o energii nie spełnia tych warunków.
Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) nie zgłasza zastrzeżeń prawnych do projektu ustawy o czasowym ograniczeniu cen energii. W piśmie brak jest krytyki lub poparcia dla projektu, jedynie informacja o braku uwag.
Rada Działalności Pożytku Publicznego pozytywnie ocenia ustawę o czasowym ograniczeniu cen energii, gazu i ciepła oraz o bonie energetycznym. Jednakże, Rada zwraca uwagę na brak wsparcia dla małych organizacji pozarządowych prowadzących mieszkania wspomagane, rekomendując uwzględnienie tej kwestii w przyszłych nowelizacjach ustawy. Ustawa przewiduje pomoc dla gospodarstw domowych i dużych firm, pomijając mniejsze podmioty, takie jak małe wspólnoty mieszkaniowe.
Konfederacja Lewiatan wyraża głęboki niepokój w związku z projektem ustawy o czasowym ograniczeniu cen energii, wskazując na jego niezgodność z prawem Unii Europejskiej. Organizacja podkreśla brak konsultacji publicznych i ryzyko nałożenia na Polskę kar finansowych przez Komisję Europejską, a także negatywne konsekwencje ekonomiczne dla sprzedawców energii.
Opinia wyraża negatywne stanowisko wobec projektu ustawy o bonie energetycznym, wskazując na braki w konsultacjach i niedostateczne zabezpieczenie danych osobowych. Podkreśla konieczność przeprowadzenia testu prywatności i doprecyzowania przepisów dotyczących przetwarzania danych, aby zapewnić zgodność z rozporządzeniem RODO.
Prezydium KK NSZZ „Solidarność” wyraża zaniepokojenie brakiem konsultacji projektu ustawy o czasowym ograniczeniu cen energii i niewystarczającymi rozwiązaniami dla ochrony najuboższych. Krytykuje niewystarczające wsparcie finansowe, brak analiz wpływu na dochody gospodarstw domowych oraz nadmierną biurokrację związaną z bonem energetycznym. Zaproponowano poprawki dotyczące kryteriów dochodowych, ochrony gospodarstw ogrzewanych energią elektryczną oraz usprawnienia procedur przyznawania świadczeń.
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) nie zgłasza żadnych uwag do rządowego projektu ustawy o czasowym ograniczeniu cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego oraz o bonie energetycznym. Opinia jest neutralna i nie zawiera żadnych dodatkowych zastrzeżeń. Brak uwag UKNF sugeruje zgodę na przedstawiony projekt ustawy.
Konfederacja Lewiatan wyraża głęboki sprzeciw wobec zapisów ustawy o bonie energetycznym, wskazując na wadliwe mechanizmy rekompensat dla sprzedawców energii i brak uwzględnienia strat poniesionych przez nich w związku z obniżkami cen. Ustawa, zdaniem Konfederacji, narusza zasady konkurencyjnego rynku i zagraża stabilności sektora, co może prowadzić do ograniczenia konkurencji i negatywnego wpływu na inwestycje zagraniczne.