Poselski projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.
Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Poselski projekt uchwały w sprawie upamiętnienia setnej rocznicy powstania Rodziny Wojskowej.
Poselski projekt ustawy o utworzeniu Politechniki Włocławskiej.
Poselski projekt uchwały w sprawie zbrodni przeciwko ludności cywilnej w Strefie Gazy.
W 1996 ukończył studia w Szkole Głównej Handlowej (finanse i bankowość), a w 1997 na Uniwersytecie Warszawskim (prawo). Od czerwca do sierpnia 1996 był stypendystą na Uniwersytecie Ekonomicznym w Wiedniu. Odbył aplikację w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie, uzyskując uprawnienia radcy prawnego. W 2023 został wpisany na listę adwokatów (jako adwokat niewykonujący zawodu). W latach 1997–1999 był przewodniczącym Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej, wchodził w skład Prezydium Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego. Był członkiem komisji ds. kredytów i pożyczek studenckich przy MEN. W wyborach samorządowych w 1998 bezskutecznie kandydował do rady powiatu warszawskiego z listy Unii Wolności (nie należąc do tej partii). Od 1995 do 1997 zajmował stanowisko pełnomocnika rektora SGH…
46
5
0
Brak członkostwa w komisjach
Poseł przedstawił pisemne oświadczenie opisujące plan ministra Adama Bodnara dotyczący reformy sądownictwa. Plan zakłada usprawnienie pracy sądów, szybsze rozpatrywanie spraw (w tym frankowych) oraz reewaluację tzw. neosędziów, dzieląc ich na trzy grupy z różnymi konsekwencjami. Poseł wyraził pełne poparcie Lewicy dla tych działań mających na celu przywrócenie praworządności.
Minister Adam Bodnar przedstawił kompleksowy plan reformy sądownictwa składający się z dziesięciu filarów mających na celu usprawnienie funkcjonowania sądów oraz przywrócenie zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości. (opis planu ministra)
Grupa zielona ok. 53% neosędziów, to głównie dawni asesorzy, referendarze i absolwenci aplikacji. (opis pierwszej grupy neosędziów w planie reewaluacji)
Grupa żółta ok. 36% neosędziów, którzy świadomie awansowali mimo wadliwości procedur przed neo-KRS. (opis drugiej grupy neosędziów w planie reewaluacji)
Grupa czerwona ok. 11% neosędziów, wcześniej pełniących funkcje prokuratorów, adwokatów czy radców. (opis trzeciej grupy neosędziów w planie reewaluacji)
Jako Nowa Lewica w pełni popieramy inicjatywy ministra Adama Bodnara, mające na celu przywrócenie praworządności i efektywności polskiego systemu sądownictwa. (wyrażenie poparcia dla planu)
Poseł wyraził aprobatę dla programu polskiej prezydencji w Radzie UE, podkreślając jego kompleksowość i ambicje Polski. Zaznaczył priorytety takie jak bezpieczeństwo, wsparcie Ukrainy, transformacja energetyczna i spójność społeczna. Poseł wyraził przekonanie, że realizacja programu wzmocni Polskę i UE.
Jest to dla nas niezwykle ważny czas, by pokazać, że Polska potrafi nie tylko skutecznie przewodzić unijnym projektom, ale również wyznaczać nowe standardy współpracy i jedności w obliczu wspólnych wyzwań. (Odniesienie do znaczenia polskiej prezydencji w UE)
Wspólnota Europejska opiera się na poszanowaniu demokracji, wolności i równości, a promowanie tych zasad przez Polskę w trakcie prezydencji ma szczególne znaczenie w obliczu współczesnych wyzwań geopolitycznych i społecznych. (Podkreślenie wartości UE i roli Polski w ich promowaniu)
Polska jako państwo członkowskie musi być liderem w budowie nowoczesnej i zrównoważonej gospodarki, czego wyrazem są przedstawione inicjatywy. (Odniesienie do roli Polski w transformacji energetycznej)
Polska prezydencja jest dla nas wielką szansą na pokazanie, że potrafimy skutecznie przewodzić pracom unijnym, budować jedność i solidarnie odpowiadać na wspólne wyzwania. (Podsumowanie znaczenia prezydencji dla Polski i UE)
Poseł skrytykował decyzję Węgier o przyznaniu azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu, podkreślając, że podważa to współpracę w UE i zasady praworządności. Poseł zasugerował możliwość skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE, jeśli dialog nie przyniesie rezultatów. Podkreślił, że walka z korupcją jest obowiązkiem każdego państwa demokratycznego.
Postępowanie prowadzone przez polski wymiar sprawiedliwości w tej sprawie, podobnie jak w każdej innej, opiera się na zasadach obiektywizmu oraz niezależności i wyklucza motywacje polityczne. (Poseł podkreśla niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości)
Decyzja Węgier o przyznaniu azylu politycznego osobie oskarżonej o tego rodzaju przestępstwa budzi poważne zastrzeżenia i podważa podstawowe zasady współpracy państw członkowskich Unii Europejskiej. (Poseł krytykuje decyzję Węgier)
Jeśli jednak dialog nie przyniesie rezultatów, to Polska ma prawo rozważyć skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na podstawie art. 259 Traktatu o funkcjonowaniu UE, aby chronić zasadę praworządności. (Poseł sugeruje możliwość skierowania sprawy do TSUE)
Poseł poparł projekt ustawy o rozstrzyganiu o ważności wyborów prezydenckich przez Sąd Najwyższy, sugerując przekazanie tej kompetencji Trybunałowi Stanu. Skrytykował również wypowiedź posłanki PiS, podkreślając, że to naród decyduje o składzie parlamentu.
Wobec chaosu panującego w polskim wymiarze sprawiedliwości, który spowodowany jest też uczestnictwem neosędziów w składach orzekających sądów różnych szczebli na Sądzie Najwyższym kończąc, zasadna jest, uważam, propozycja pana marszałka i klubu Polska 2050, aby o ważności wyborów prezydenckich zadecydowały - być może po jakichś jeszcze drobnych poprawkach tego projektu - połączone izby Sądu Najwyższego. (Poseł przedstawia argumenty za rozpatrzeniem ważności wyborów prezydenckich przez połączone izby Sądu Najwyższego, wskazując na chaos w sądownictwie)
Wydawać by się mogło, że jeszcze lepszym rozwiązaniem, i to jest też propozycja, którą w wystąpieniu klubowym przekazał poseł Orliński, mogłoby być to - co również zaproponował Klub Jagielloński i mówił o tym premier Władysław Kosiniak-Kamysz - aby oddać kompetencje w tej kwestii Trybunałowi Stanu, którego składu dziś tak naprawdę nikt nie kwestionuje i nikt nie podważa. (Poseł sugeruje oddanie kompetencji w kwestii ważności wyborów Trybunałowi Stanu, powołując się na zgodność co do jego składu)
Oczywiście potrzebna byłaby w tym celu zmiana konstytucji, ale kto ma czyste intencje, kto nie zamierza negować z góry wyniku wyborów prezydenckich, powinien taką propozycję poprzeć, a mamy jeszcze czas, żeby to zrobić. (Poseł argumentuje za zmianą konstytucji w celu przekazania kompetencji Trybunałowi Stanu, sugerując, że sprzeciw wobec tej propozycji świadczy o nieczystych intencjach)
Natomiast mojej przedmówczyni z Prawa i Sprawiedliwości chciałem powiedzieć, że to nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ustalała skład parlamentu, ale naród polski w wolnych wyborach. (Poseł ripostuje na wypowiedź przedstawicielki PiS, podkreślając, że to naród, a nie Izba Kontroli, decyduje o składzie parlamentu)
Poseł wygłosił oświadczenie w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w związku z tzw. wyborami kopertowymi z maja 2020 r. Według posła, prokuratura zarzuca byłemu premierowi przekroczenie uprawnień poprzez zlecenie organizacji wyborów Poczcie Polskiej bez podstawy prawnej. Poseł powołał się na wyroki sądów administracyjnych i prace komisji śledczej, które wskazują na uchybienia i możliwe przestępstwa. Zaznaczył, że immunitet nie powinien chronić przed odpowiedzialnością karną i zaapelował do posłów o uchylenie immunitetu byłego premiera w interesie publicznym i praworządności.
W dniu dzisiejszym pragnę przedstawić oświadczenie dotyczące niezwykle istotnej sprawy, wniosku o uchylenie immunitetu byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Kluczowe znaczenie w tej sprawie mają wyroki wojewódzkiego sądu administracyjnego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego, które jednoznacznie wskazały, że działania byłego premiera naruszały obowiązujące przepisy prawa.
Warto również zaznaczyć, że koszty związane z przygotowaniem tych wyborów, które ostatecznie się nie odbyły, wyniosły około 76 mln zł.
Immunitet parlamentarny jest instytucją, której celem jest ochrona przed nadmierną ingerencją w działalność poselską lub senatorską, a nie ukrywanie działań, które mogą nosić znamiona przestępstwa.
Demokracja wymaga od nas odwagi i determinacji w egzekwowaniu odpowiedzialności od osób sprawujących najwyższe funkcje publiczne.