Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Adam Koczyk.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Przemysław Rosati.
Kandydat na członka Trybunału Stanu - Pan Piotr Benedykt Zientarski.
Kandydat na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka - Pani Monika Horna-Cieślak.
Kandydat na stanowisko Zastępcy Przewodniczącego Trybunału Stanu - Pan Jacek Dubois.
Absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. Oskara Kolberga w Kościanie. Ukończył studia z zakresu politologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (2008) oraz Studium Polityki Zagranicznej w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (2012). Działał w Młodym Centrum (młodzieżówce Unii Wolności i Partii Demokratycznej) oraz – po jego przekształceniu – w stowarzyszeniu Projekt: Polska. W latach 2006–2012 był sekretarzem generalnym tych organizacji. W latach 2006–2010 pełnił funkcję radnego i wiceprzewodniczącego rady miejskiej w Kościanie, reprezentując Samorządowe Forum Demokratyczne. W 2010 bez powodzenia ubiegał się o reelekcję w wyborach samorządowych. Był dyrektorem Fundacji Projekt: Polska, gdzie zajmował się m.in. organizacją projektów „Razem 89” i „Pokolenie Solidarności”…
15
5
0
Brak członkostwa w komisjach
Minister ds. Unii Europejskiej skrytykował poprzedni rząd PiS za hipokryzję w kwestii migracji, wskazując na aferę wizową i negocjacje paktu migracyjnego. Zapewnił, że Polska nie zgodzi się na przymusową relokację i będzie dbać o swoje bezpieczeństwo, a także podejmuje działania w celu uszczelnienia granicy i uzyskania wsparcia UE.
Muszę powiedzieć, że to jest jakiś ponury żart, że zabiera tu głos w sprawie migracji były minister, wiceminister w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w ministerstwie, w którym za waszych czasów pracowali ludzie, którzy mają zarzuty... (Minister Szłapka rozpoczyna krytykę poprzedniego rządu PiS w kontekście afery wizowej.)
Przede wszystkim pakt migracyjny w obecnym kształcie, bardzo nieudolny, został wynegocjowany przez wasz rząd. (Minister Szłapka obarcza rząd PiS odpowiedzialnością za obecny kształt paktu migracyjnego.)
**Ja chcę powiedzieć bardzo jednoznacznie** w Polsce żadnej relokacji nie będzie. Polska nie będzie wdrażała niczego, absolutnie niczego, co będzie zagrażało naszemu bezpieczeństwu. (Minister Szłapka stanowczo deklaruje brak zgody na przymusową relokację.)
Jedyne, co PiS umiał zrobić, to zbudować dziurawą zaporę i krzyczeć, że Unia Europejska nie pomaga. My tę zaporę uszczelniliśmy i uzyskaliśmy wsparcie wszystkich państw członkowskich - i to jest w konkluzjach Rady Europejskiej z października - co do naszych działań... (Minister Szłapka kontrastuje działania obecnego rządu z działaniami poprzedniego rządu w kwestii ochrony granicy.)
**Jeszcze raz mówię** nie będzie żadnej przymusowej relokacji. Żadne elementy, które zagrażają polskiemu bezpieczeństwu, nie będą wdrażane, kropka. (Minister Szłapka ponownie podkreśla stanowcze stanowisko rządu w kwestii relokacji, kończąc swoje wystąpienie.)
Minister do Spraw Unii Europejskiej odrzuca zarzuty dotyczące przymusowej relokacji migrantów, oskarża poprzedni rząd o zaniedbania w kwestii migracji i korupcję wizową, oraz podkreśla, że Polska nie wdroży rozwiązań zagrażających jej bezpieczeństwu.
Pan oczywiście opowiada bzdury i kłamie, bo pan doskonale wie, jaka jest procedura. (Minister ostro reaguje na wypowiedź posła opozycji.)
Są zarzuty dla ludzi z MSZ-etu, w którym pan pracował, za sprzedaż wiz? Są zarzuty. To jest skandal, że pan w ogóle mówi o migracji. (Minister przypomina o aferze wizowej.)
Druga sprawa jest taka, że od A do Z Morawiecki miał szansę to blokować. Nie zrobił tego. To on wynegocjował ten pakt, a ja jeszcze raz podkreślam: nie będzie przymusowej relokacji. (Minister obarcza winą poprzedni rząd za Pakt Migracyjny.)
Polska nie będzie wdrażała niczego, co będzie zagrażało polskiemu bezpieczeństwu. (Minister zapewnia o bezpieczeństwie Polski.)
A to, co pan mówi, to jest po prostu kłamstwo. (Minister podsumowuje wypowiedź posła opozycji.)
Minister przedstawił priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE, koncentrując się na bezpieczeństwie w różnych wymiarach. Podkreślił potrzebę wzmocnienia obronności, walki z dezinformacją, dywersyfikacji źródeł energii, zwiększenia konkurencyjności gospodarki i wsparcia rolnictwa. Celem prezydencji jest, aby Europa mówiła polskim głosem w kwestiach bezpieczeństwa.
Dziś, gdy rozmawia się z partnerami w Europie, widać, że wszyscy mają świadomość tego, jak wielkie są wyzwania przed Unią Europejską i przed Polską. Nikt jednak nie patrzy na polską prezydencję z obawami, ale wszyscy patrzą na naszą prezydencję z nadzieją. (Minister opisuje pozytywne nastawienie partnerów europejskich do polskiej prezydencji).
Hasłem naszej prezydencji przez najbliższe pół roku będzie więc bezpieczeństwo Europy. (Minister ogłasza hasło przewodnie polskiej prezydencji).
Nikogo obecnie nie trzeba przekonywać do tego, że nie ma nic ważniejszego niż bezpieczeństwo zewnętrzne Europy w kontekście zagrożeń związanych z Rosją. (Minister podkreśla priorytet bezpieczeństwa zewnętrznego w kontekście zagrożenia rosyjskiego).
To, co my chcemy proponować w czasie naszej prezydencji, to zmiana myślenia, zmiana paradygmatu, to odejście od gospodarki zakazów, nakazów i nadmiernych regulacji na rzecz inwestycji w nowe technologie. (Minister przedstawia planowane zmiany w podejściu do gospodarki).
Dziś, jeśli chcemy, żeby Europa dalej pozostawała projektem pokoju i dobrobytu, musimy wziąć wszyscy wspólnie za to odpowiedzialność. (Minister apeluje o wspólną odpowiedzialność za przyszłość Europy).
Minister podziękował za wypowiedzi, skrytykował poprzedni rząd za brak przygotowań do prezydencji, wyjaśnił kwestie szczytów UE, podkreślił priorytet bezpieczeństwa i konkurencyjności, oraz odniósł się do migracji i zielonego ładu. Minister zaznaczył, że prezydencja to narzędzie, a nie cel sam w sobie.
Moim celem nie jest tutaj oczywiście wyzłośliwiać się nad panem posłem Szynkowskim vel Sękiem, bo jego upokarzaniem skutecznie zajmują się jego poznańscy koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, ale powiem szczerze: po tym, co on tutaj mówił, i po tym, co zostawił, powinien się spalić ze wstydu. (Minister Adam Szłapka ostro krytykuje przygotowania poprzednika do prezydencji)
Panie pośle, to, co zastaliśmy, jeśli chodzi o przygotowania, to były po prostu zgliszcza. (Minister Adam Szłapka o stanie przygotowań do prezydencji)
Wie pan, ile w roku, kiedy pan powinien przygotowywać prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej, zorganizowano posiedzeń Komitetu do Spraw Europejskich? Trzy. To jest wstyd, panie pośle. (Minister Adam Szłapka punktuje zaniedbania poprzednika)
W zasadzie powinien się pan spalić ze wstydu, tak jak powiedziałem. (Minister Adam Szłapka podsumowuje działania poprzednika)
Zielony ład to jest program przyjęty przez poprzednią Komisję Europejską, na który zgodził się poprzedni rząd Mateusza Morawieckiego, to jest program, który został w dużej mierze przygotowany przez Janusza Wojciechowskiego, i to jest program, którego poszczególne fragmenty były uzgadniane w Radzie Europejskiej w grudniu 2019 r. i w grudniu 2020 r., kiedy premierem był Mateusz Morawiecki. Czyli jak ktoś pyta państwa o zielony ład, to pierwszą rzeczą, która przychodzi do głowy, powinno być zawsze: Mateusz Morawiecki. (Minister Adam Szłapka o odpowiedzialności za Zielony Ład)