3/5
21
16
Posłanka z Lewicy poparła zwiększenie funduszu na budownictwo socjalne, ale zaapelowała o szybką realizację obietnic dotyczących tanich mieszkań na wynajem i wdrożenie projektu budownictwa społecznego, krytykując opóźnienia rządu w tej sprawie. Podkreśliła, że Polacy oczekują konkretnych działań, a nie tylko obietnic.
Polki i Polacy nie będą nas rozliczać z tego, ile zapowiedzieliśmy ustaw, jakie przygotowaliśmy fantastyczne projekty, ani z tego, że o nich rozmawiamy, że są przedmiotem debaty. Nie. Oni chcą zobaczyć, czy gdzieś tutaj, w okolicy, gdzie mieszkają, blisko nich właśnie otworzyła się budowa. (Posłanka podkreśla, że obywatele oczekują konkretnych działań, a nie tylko obietnic i dyskusji)
Jeżeli ludzie nie będą mieli gdzie mieszkać, będą się gnieździli w klitkach albo musieli ładować pieniądze do kieszeni banków, do kieszeni deweloperów, wydawać je na kredyty, które są najdroższe w całej Europie - średnio 7,7%... (Posłanka opisuje negatywne konsekwencje braku dostępu do mieszkań)
A kto będzie stawiać na zwykłych ludzi, którzy codziennie rano o godz. 7 wstają do pracy, idą do pracy, pracują 8 godzin, nieraz więcej i wracają do mieszkania, za które płacą większość swojej pensji. Nie są w stanie odłożyć pieniędzy na wkład własny, choćby nie wiem co robili, choćby nie pili sojowego latte, choćby nie chodzili do kina, nie mieli abonamentu na Netflix? No kurczę, nie będą w stanie odłożyć tych pieniędzy. (Posłanka w emocjonalny sposób opisuje trudną sytuację finansową wielu Polaków)
Poseł z PiS stwierdził, że planowany podatek katastralny doprowadzi do rezygnacji z własności nieruchomości przez Polaków, co zwiększy zapotrzebowanie na budownictwo komunalne i społeczne, na które przeznacza się zbyt małe środki. Jego zdaniem, wprowadzenie podatku katastralnego będzie dramatem dla polskich rodzin.
Wyobraźmy sobie bardzo tanią jak na standardy warszawskie czy wielkomiejskie nieruchomość, gdzie właściciel domu o wartości 0,5 mln zł na działce o wartości 200 tys. zł, łącznie 700 tys. zł, zostanie obciążony podatkiem katastralnym w wysokości 1,5%, co daje rocznie ponad 10 tys. zł podatku. (Przykład hipotetycznego obciążenia podatkowego)
To pani rząd planuje. (**Poseł Anna Maria Żukowska** A to jest o czym ustawa, panie pośle?) (Wymiana zdań podczas wystąpienia)
Dlatego też te pieniądze są zbyt małe z jednej strony, a z drugiej strony zamierzenia rządu odnośnie do wprowadzenia podatku katastralnego... (**Wicemarszałek Dorota Niedziela** Dziękuję, panie pośle.) ...będą dramatem dla ekonomii polskiej rodziny. (Zakończenie wypowiedzi pomimo próby przerwania)