
Sejm rozpatrzył projekt ustawy ułatwiający dostęp do pasywnych środków ochrony, deregulujący łuski artyleryjskie i użyczanie broni. Projekt skierowano do komisji, z poparciem dla ochrony pasywnej, ale z zastrzeżeniami do deregulacji broni.
Poseł przedstawił projekt ustawy mający na celu ułatwienie obywatelom dostępu do pasywnych środków ochrony osobistej, takich jak kamizelki kuloodporne i hełmy, oraz usunięcie absurdalnych przepisów dotyczących łusek artyleryjskich i limitów użyczania broni do testów. Argumentował, że zmiany te zwiększą bezpieczeństwo, uporządkują rynek i są popierane przez społeczeństwo, a także pozwolą Polakom na lepsze przygotowanie do obrony kraju.
Poseł PiS wyraził poparcie dla projektu ustawy dotyczącego deregulacji w zakresie obrotu materiałami wybuchowymi i bronią, podkreślając jego znaczenie dla bezpieczeństwa osobistego i rodzin. Zaznaczył jednak, że jest to tylko „pół drogi” do zapewnienia pełnego bezpieczeństwa narodowego w obliczu współczesnych zagrożeń, takich jak wojna na Ukrainie czy nielegalna migracja, i wezwał do podjęcia dalszych, bardziej kompleksowych działań.
Brak głosowań
Poseł przedstawił projekt ustawy mający na celu ułatwienie obywatelom dostępu do pasywnych środków ochrony osobistej, takich jak kamizelki kuloodporne i hełmy, oraz usunięcie absurdalnych przepisów dotyczących łusek artyleryjskich i limitów użyczania broni do testów. Argumentował, że zmiany te zwiększą bezpieczeństwo, uporządkują rynek i są popierane przez społeczeństwo, a także pozwolą Polakom na lepsze przygotowanie do obrony kraju.
“Obecnie obowiązujące przepisy skutkują sankcją karną za posiadanie np. wazonu wykonanego z pustej, wystrzelonej łuski znalezionej na pobojowisku, która w sposób absolutnie oczywisty nie jest szkodliwa ani niebezpieczna. (mówca krytykuje absurdalność obecnych przepisów)”
“Myślę, że wszyscy zauważamy, że stoimy przed realnym ryzykiem wystąpienia na terytorium Rzeczypospolitej pełnoskalowej, wyniszczającej wojny. (mówca ostrzega przed zagrożeniem wojennym)”
“Nie może być tak, że państwo zakazuje środków do ochrony osobistej obywatelom. (mówca cytuje opinię z konsultacji społecznych, wyrażającą sprzeciw wobec ograniczeń)”
“Kuriozalne jest, że produkty o typowo defensywnym charakterze są regulowane. (mówca cytuje opinię z konsultacji społecznych, podkreślającą absurdalność regulacji)”
“Nie karzmy Polaków za chęć wzięcia odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo i zagłosujmy za proponowanym projektem, który uzyskał, jeszcze raz to powtórzę, bardzo szerokie poparcie społeczne. (mówca apeluje o poparcie projektu, odwołując się do odpowiedzialności obywateli)”
Poseł PiS wyraził poparcie dla projektu ustawy dotyczącego deregulacji w zakresie obrotu materiałami wybuchowymi i bronią, podkreślając jego znaczenie dla bezpieczeństwa osobistego i rodzin. Zaznaczył jednak, że jest to tylko „pół drogi” do zapewnienia pełnego bezpieczeństwa narodowego w obliczu współczesnych zagrożeń, takich jak wojna na Ukrainie czy nielegalna migracja, i wezwał do podjęcia dalszych, bardziej kompleksowych działań.
“Bo żeby skutecznie się bronić, nie możemy posiadać tylko i wyłącznie tej ochrony pasywnej. (mówca podkreśla potrzebę aktywnej obrony)”
“Mamy zagrożenia ze wschodu, jeśli chodzi o migrantów, ale także mamy już zagrożenia z zachodu. (mówca alarmuje o zagrożeniach migracyjnych z obu stron)”
“Jeżeli w pewnych obszarach, a widzimy to nadzwyczaj wyraźnie, państwo polskie nie działa albo patrzy na pewne mechanizmy przez palce i nie chce dostrzec problemu, tu wracam do myśli o nielegalnej migracji, to trzeba po prostu wziąć sprawy w swoje ręce. (mówca krytykuje bierność państwa i wzywa do samodzielnego działania)”
“Musimy zmieniać prawo, żeby móc zapewnić bezpieczeństwo sobie, swoim rodzinom, swoim dzieciom, swoim żonom. Proszę państwa, to rzeczywiście jest niewiarygodne, że przyszło nam żyć właśnie w takich czasach, że na szybko musimy te rzeczy zmieniać i przywracać w pewien sposób normalność. (mówca wyraża zdziwienie i oburzenie koniecznością zmian prawnych dla podstawowego bezpieczeństwa)”
“Bo co może być ważniejszego, niż bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne naszych obywateli? (mówca retorycznie pyta o priorytety)”