
Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, zapewniając obsługę ich przedstawicieli przez Kancelarię Sejmu, pomimo sporów o lokalizację i wzajemność traktowania Polonii.
Posłanka poparła projekt ustawy o wsparciu merytorycznym dla mniejszości narodowych, uznając go za ważny gest przeciwko ksenofobii i 'antymigranckiemu szaleństwu'. Podkreśliła, że ustawa wzmocni głos mniejszości i jest symbolem troski o te społeczności, które żyją w Polsce od pokoleń.
Poseł Roman Fritz skrytykował projekt ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, wskazując na niezgodności prawne, które mogą naruszać trójpodział władzy. Zarzucił wnioskodawcom ukryte intencje przeniesienia kosztów na podatnika oraz ostrzegł przed „antypolską agendą” ślązakowców, dążącą do autonomii, kończąc oskarżeniem posłanki sprawozdawczyni.
Posłanka poparła projekt ustawy o wsparciu merytorycznym dla mniejszości narodowych, uznając go za ważny gest przeciwko ksenofobii i 'antymigranckiemu szaleństwu'. Podkreśliła, że ustawa wzmocni głos mniejszości i jest symbolem troski o te społeczności, które żyją w Polsce od pokoleń.
“Muszę powiedzieć, że szczególnie po tym, co słyszałam tutaj wczoraj na tej sali, gdy jeden przez drugiego prześcigał się w straszeniu mitycznymi uchodźcami, jest to może bardzo symboliczna, ale ważna zmiana (posłanka odnosi się do wcześniejszych debat w Sejmie).”
“Dla mnie to jest taka mała wielka zmiana, która idzie wbrew antymigranckiemu, ksenofobicznemu szaleństwu (posłanka mocno krytykuje postawy antymigracyjne).”
“To symbol tak ważny, ta ustawa, że w dzisiejszej otoczce pogromowej aż chwyta za gardło (posłanka używa bardzo emocjonalnego porównania).”
“To skandal! (Głos z sali przerywa wypowiedź posłanki)”
Posłanka podkreśliła, że niemal 600 tys. osób zadeklarowało narodowość śląską, a pół miliona używa języka śląskiego. Skrytykowała obrażanie tych obywateli przez parlamentarzystów, argumentując, że są oni lojalnymi członkami społeczeństwa, którzy pragną uznania śląskiego za język regionalny. Zaznaczyła, że Polska jest różnorodna, a Ślązacy istnieją i zasługują na wsparcie.
“W narodowym spisie powszechnym niemal 600 tys. osób zadeklarowało narodowość śląską. (posłanka przedstawia dane statystyczne)”
“Jest rzeczą nie do przyjęcia, aby parlamentarzyści obrażali w tak haniebny sposób obywateli i obywatelki tylko dlatego, że oni czują się Polakami, Ślązakami, używają języka śląskiego, że przez lata pielęgnowali w swoich rodzinach tożsamość, kulturę, pamięć i język. (posłanka wyraża oburzenie na zachowanie parlamentarzystów)”
“Bo czy jest większy wyraz zaufania do państwa niż za każdym razem stawanie i proszenie o to, aby państwo polskie uznało śląski za język regionalny, aby chciało go wspierać, aby chciało go pielęgnować? (posłanka zadaje retoryczne pytanie podkreślające lojalność Ślązaków)”
“Polska jest różnorodna i będzie różnorodna, a Ślązaczki, Ślązacy po prostu istnieją. (posłanka kończy wypowiedź mocnym stwierdzeniem, które spotyka się z oklaskami)”