
Sejm uchwalił ustawę uelastyczniającą wypowiadanie umów OC przez nowych właścicieli pojazdów/rolników, umożliwiając wskazanie daty rozwiązania, co jest krokiem w deregulacji, ale pozostawia wiele systemowych problemów nierozwiązanych.
Posłanka skrytykowała poprzednie rządy PiS za zaniedbanie rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, podkreślając, że obecny projekt ustawy ma na celu przywrócenie państwa jako arbitra chroniącego obywateli przed towarzystwami ubezpieczeniowymi. Zaznaczyła, że projekt upraszcza przepisy i daje ludziom większy wpływ na relacje z ubezpieczycielami, po czym zadała pytania o informowanie klientów i sankcje za brak zwrotu składki.
Poseł rozpoczął przedstawienie stanowiska klubu PiS, uznając rządowy projekt ustawy o zmianie przepisów dotyczących wypowiadania umów OC za krok w dobrym kierunku, lecz niewystarczający. Zwrócił uwagę na niejasności związane z datami rozwiązania umów oraz skrytykował działanie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, wskazując na druzgocące oceny obywateli i horrendalne kary za brak ciągłości ubezpieczenia. Zaapelował o szerszą deregulację i uproszczenie procedur z korzyścią dla obywateli.
Za mało danych o stanowiskach klubów
Posłanka skrytykowała poprzednie rządy PiS za zaniedbanie rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, podkreślając, że obecny projekt ustawy ma na celu przywrócenie państwa jako arbitra chroniącego obywateli przed towarzystwami ubezpieczeniowymi. Zaznaczyła, że projekt upraszcza przepisy i daje ludziom większy wpływ na relacje z ubezpieczycielami, po czym zadała pytania o informowanie klientów i sankcje za brak zwrotu składki.
“Jako posłowie doskonale wiemy, jak wiele skarg, wiadomości i próśb otrzymujemy od obywateli w sprawach ubezpieczeń komunikacyjnych, szczególnie po 8 latach rządów PiS, które całkowicie zaniedbało ten obszar. (Posłanka rozpoczyna wypowiedź od ostrej krytyki poprzedniego rządu)”
“Stworzono warunki do funkcjonowania rynku, na którym interes klienta był ostatni na liście priorytetów, gdzie dominował brak przejrzystości, terminowości, odpowiedzialności i przede wszystkim brak realnej kontroli państwa. (Posłanka opisuje negatywne skutki poprzednich rządów)”
“Ten projekt ma ogromne znaczenie systemowe, bo to sygnał, że państwo wraca do roli arbitra, a nie biernego obserwatora, że nie stoi po stronie silniejszych, czyli wielkich towarzystw ubezpieczeniowych, ale po stronie obywatela, który często zostaje sam w starciu z machiną. (Posłanka podkreśla znaczenie i cel obecnego projektu)”
“Jednym słowem, upraszczamy przepisy i dajemy ludziom większy wpływ na to, jak i kiedy kończy się ich relacja z ubezpieczycielem. (Posłanka podsumowuje korzyści z projektu dla obywateli)”