3/5
20
18
Za mało danych do wyświetlenia analizy klubów
Poseł z PSL-TD przedstawił projekt ustawy wzmacniającej ochronę przed nielegalnymi treściami w Internecie, wprowadzając przyspieszone tryby postępowania sądowego, w tym przeciwko anonimowym sprawcom i platformom cyfrowym. Projekt ma na celu walkę z hejtem i mową nienawiści, przy jednoczesnej ochronie wolności słowa.
Walka, ale nie jakaś walka pozorna, markowana, tylko walka skuteczna i kompleksowa z takimi zjawiskami w sieci jest dziś nieodzowna. (Mówiąc o potrzebie skutecznej walki z hejtem w internecie)
Wirtualna agresja czy wirtualne oszustwo są jak kamyczek wywołujący lawiny. (Porównanie skutków agresji w internecie do lawiny)
Obowiązujące przepisy dają co prawda możliwość dochodzenia roszczeń przez pokrzywdzonych, ale nie zapewniają szybkiej, dostosowanej do naruszeń w Internecie reakcji na nie. (Krytyka obecnych przepisów jako niewystarczających w kontekście internetu)
Nie przewiduje on natomiast prewencyjnego blokowania czy usuwania treści, dlatego w każdym z proponowanych postępowań decyzję o legalności czy nielegalności danej treści podejmuje niezależny sąd, co gwarantuje konstytucyjnie chronioną wolność słowa. (Zapewnienie, że projekt nie wprowadza cenzury, a decyzje podejmuje sąd)
Poseł skrytykował projekt ustawy o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, twierdząc, że jest on próbą cenzury internetu i ograniczenia wolności słowa. Poseł złożył wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu.
Już dawno nie spotkałem się z projektem, w przypadku którego wszystkie opinie były negatywne. (O negatywnych opiniach o projekcie ustawy)
A jak nie spojrzeć na to jak na ograniczenie wolności, jeżeli w medium publicznym wyłącza się mikrofon posłowi Zjednoczonej Prawicy? To nie jest cenzurowanie? To nie jest wpływanie? (O wyłączeniu mikrofonu posłowi Zjednoczonej Prawicy)
Proponowana ustawa, która rzekomo ma ułatwić dochodzenie roszczeń cywilnoprawnych w przypadku naruszenia dóbr osobistych w Internecie, jest właściwie kagańcem. (O projekcie ustawy jako kagańcu)
Wolność w Internecie umrze z głodu niezależnych informacji, z głodu dostępu do nich i z głodu ich publikacji. (O konsekwencjach ustawy dla wolności w internecie)
Macie państwo to we krwi, w genach. Ponieważ nie macie żadnego programu rozwoju Polski, żadnych wartości, żadnych prawdziwych idei, wasza władza opiera się wyłącznie na propagandzie i sztucznym podtrzymywaniu dobrego wrażenia. (O braku programu i wartości)