4/5
57
54
Za mało danych do wyświetlenia analizy klubów
Poseł Przemysław Czarnek ostro skrytykował Ministerstwo Edukacji Narodowej za chaos w kwestii świadectw i rekrutacji, oskarżając minister o niekompetencję i działanie na szkodę uczniów. Zarzucił jej również niechęć do narodu polskiego, ideologiczne zmiany w edukacji oraz „zdradę narodową”, symbolicznie „wręczając” jej świadectwo z taką oceną. Wypowiedź zakończył wezwaniem do dymisji minister, nawiązując do jej wcześniejszych kontrowersyjnych słów.
niezły macie, siostry, bałagan w tym Archeo, niezły macie bałagan w tym Archeo. (mówca cytuje klasykę polskiego filmu, odnosząc się do chaosu w ministerstwie)
Takiego dramatu w ministerstwie jeszcze nie było. Ale wiecie państwo, pośród wszystkich rzeczy, zaniedbań, niechlujstw, dramatu w szkole zaledwie po półtora roku rządzenia przez najgorszą minister edukacji narodowej w historii Rzeczypospolitej Polskiej, w historii najsłabszego przecież rządu Rzeczypospolitej Polskiej... (mówca ostro krytykuje minister edukacji, nazywając ją najgorszą w historii)
Pani minister, dlaczego pani tak bardzo nie lubi narodu polskiego? Dlaczego pani do tego stopnia nie lubi tego narodu, że pani nawet rezygnuje z nazwy: minister edukacji narodowej? (mówca stawia retoryczne pytanie, oskarżając minister o niechęć do narodu polskiego)
Celujący za zdradę narodową. Za zdradę narodową. (mówca „wręcza” minister ocenę celującą za zdradę narodową)
Wstyd, hańba, skandal, pani minister. Do dymisji. (mówca kończy wypowiedź mocnym wezwaniem do dymisji, potępiając działania minister)
Minister Edukacji Barbara Nowacka ostro skrytykowała poprzedni rząd PiS i byłego ministra Czarnka za zniszczenie polskiej oświaty, niskie wynagrodzenia nauczycieli i niegospodarne zarządzanie. Przedstawiła reformy obecnego rządu, w tym 30-procentowe podwyżki dla nauczycieli, uszczuplenie podstaw programowych, wprowadzenie edukacji obywatelskiej i zdrowotnej, a także zapowiedziała rozliczenia za „wille plus”.
Widać, że w PiS-ie nerwowo, skoro panu Czarnkowi przypomniało się, że coś wie o oświacie. Ale kompromitacja. (Minister Nowacka rozpoczyna wystąpienie od ostrego ataku personalnego)
Ja poczekam, bo tu bezdomna posłanka się denerwuje. (Minister Nowacka odpowiada na poruszenie na sali, używając obraźliwego określenia)
Nawet pytania nie umiecie zadać porządnie, nie mówiąc już o steku bzdur i pomówień, no ale czegoż się spodziewać pod dzbanie roku. (Minister Nowacka kontynuuje atak, używając potocznego, obraźliwego określenia)
Pan minister Czarnek, popularnie nazywany willantropem, przyznawał wille, przyznawał nieruchomości, apartamenty różnym organizacjom, które miały nawet negatywną ocenę merytoryczną. (Minister Nowacka używa pejoratywnego określenia „willantrop” i zarzuca niegospodarność)
Zepsuliście Trybunał Konstytucyjny i teraz uważacie, że będziecie się nim posługiwać. Otóż dopóki nie będzie przywrócona praworządność w Trybunale Konstytucyjnym, to rząd stanowi prawo i to decyzje ministra są w Dzienniku Ustaw. (Minister Nowacka wygłasza kontrowersyjną tezę o roli rządu w stanowieniu prawa, wywołując oburzenie)