
Sejm uchwalił ustawę o Instytucie im. Wincentego Witosa (388 za, 28 przeciw, 5 wstrzymujących się), mającym kultywować jego spuściznę i badać historię, pomimo obaw o 'instytutozę' i upolitycznienie.
Poseł Zbigniew Dolata z PiS wyraził pełne poparcie dla projektu ustawy o powołaniu Instytutu imienia Wincentego Witosa, podkreślając kluczową rolę PiS w jego procedowaniu mimo początkowej obstrukcji koalicjantów PSL. Podkreślił znaczenie Witosa jako ojca niepodległości i jego myśli politycznej dla współczesnej Polski, krytykując jednocześnie obecne podziały i sugerując, że niektórzy politycy mogą działać w obcym interesie.
Poseł Witold Tumanowicz wyraził uznanie dla Wincentego Witosa, ale stanowczo sprzeciwił się powołaniu Instytutu jego imienia. Argumentował, że jest to kolejna upolityczniona instytucja, która będzie marnotrawić publiczne pieniądze i tworzyć miejsca pracy dla osób związanych z władzą, wskazując na hipokryzję rządu w kontekście wcześniejszych zmian w innych instytutach.
Poseł Zbigniew Dolata z PiS wyraził pełne poparcie dla projektu ustawy o powołaniu Instytutu imienia Wincentego Witosa, podkreślając kluczową rolę PiS w jego procedowaniu mimo początkowej obstrukcji koalicjantów PSL. Podkreślił znaczenie Witosa jako ojca niepodległości i jego myśli politycznej dla współczesnej Polski, krytykując jednocześnie obecne podziały i sugerując, że niektórzy politycy mogą działać w obcym interesie.
“My jesteśmy zwolennikami powołania tego instytutu, mimo że padały różnego rodzaju argumenty krytyczne ze strony koalicjantów PSL, że to przejaw tzw. instytutozy, że powiela już istniejące instytucje, że jest, krótko mówiąc, niepotrzebny. (mówca odpiera zarzuty wobec projektu ustawy)”
“Można by wiele mówić o Wincentym Witosie, o jego myśli politycznej, o tym, że wywodził się ze środowiska chłopskiego, a był przywódcą całego narodu w najtrudniejszych chwilach dla naszej niepodległości, kiedy czerwona zaraza ze Wschodu groziła ledwie co powstałemu państwu unicestwieniem. (mówca podkreśla znaczenie Witosa i zagrożenie ze Wschodu)”
“Jak ja marzę - mówię o swoim marzeniu - aby taka sytuacja była dzisiaj, żeby Polacy, wybierając w wyborach partie, które będą rządzić, nie mieli dylematu, czy to jest partia polska, czy to jest partia antypolska, czy będzie działać w interesie Polski, czy w zgoła obcym interesie. (mówca wyraża pragnienie jedności narodowej i krytykuje podziały polityczne)”
“Czyli Wincenty Witos uczy nas, żeby nie kolaborować z wrogami Polski, nie zawierać wszystkich porozumień, które są możliwe do zawarcia, a mogą szkodzić Polsce. (mówca nawiązuje do postawy Witosa wobec okupantów, sugerując analogie do współczesnej polityki)”
“Nie chcę tego mówić bardzo wprost, ale myślę, że politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego wiedzą, co mam na myśli. (Poseł Marek Sawicki: Wiedzą, wiedzą. Zaraz ci powiem.) (mówca w zawoalowany sposób krytykuje PSL, wywołując reakcję z sali)”
Poseł PSL-TD wyraził silne poparcie dla projektu ustawy o Instytucie imienia Wincentego Witosa, podkreślając jego rolę jako wzoru dla polskiej wsi i trzykrotnego premiera. Zaznaczył, że instytut ma pielęgnować wartości Witosa, a jego powołanie zbiega się z 80. rocznicą śmierci i 130-leciem ruchu ludowego. Poseł zaapelował o przyjęcie projektu ustawy.
“Udowodnił on, że nawet pochodząc z biednej polskiej galicyjskiej wsi można mieć marzenia, można je zrealizować, można zostać najsłynniejszym wójtem Wierzchosławic, można być trzykrotnym premierem Rzeczypospolitej. (mówca podkreśla osiągnięcia Wincentego Witosa)”
“Ta historia Polski to głos polskiej wsi, która przez dekady była wypychana na margines. (mówca akcentuje znaczenie Witosa dla polskiej wsi)”
“To lider, który udowodnił, że chłop może być premierem, że człowiek wywodzący się spośród prostego ludu może stanąć na czele państwa i w najtrudniejszym momencie poprowadzić je do zwycięstwa. (mówca gloryfikuje rolę Wincentego Witosa)”
“Chcemy, by ten instytut służył przede wszystkim do pielęgnowania wartości, które głosił Wincenty Witos. (mówca przedstawia cel powołania instytutu)”
“W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego proszę o przyjęcie projektu ustawy. Dziękuję bardzo. (Oklaski) (mówca kończy wystąpienie prośbą o przyjęcie projektu, po czym następuje aplauz)”