
Sejm skierował do komisji projekt zmian w Kodeksie pracy i ZFŚS, upraszczający regulacje, cyfryzujący komunikację i zmieniający zasady ekwiwalentu za urlop, mimo obaw o kompleksowość i ochronę pracowników.
Posłanka przedstawiła stanowisko klubu Koalicja Obywatelska, popierając rządowy projekt ustawy zmieniającej Kodeks pracy i ustawę o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Podkreśliła, że zmiany mają na celu uproszczenie przepisów, usprawnienie komunikacji elektronicznej oraz ujednolicenie wypłaty ekwiwalentu za urlop. Skrytykowała opozycję za brak konstruktywnego podejścia i wyraziła nadzieję na szeroką akceptację projektu jako dobrych rozwiązań.
Poseł skrytykował zbyt częste nowelizacje Kodeksu pracy, porównując obecne tempo zmian do praktyk z czasów PRL i apelując o poważne traktowanie kodeksów, które powinny być zmieniane rzadziej, najlepiej raz na dwa lata lub wcale.
Posłanka przedstawiła stanowisko klubu Koalicja Obywatelska, popierając rządowy projekt ustawy zmieniającej Kodeks pracy i ustawę o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Podkreśliła, że zmiany mają na celu uproszczenie przepisów, usprawnienie komunikacji elektronicznej oraz ujednolicenie wypłaty ekwiwalentu za urlop. Skrytykowała opozycję za brak konstruktywnego podejścia i wyraziła nadzieję na szeroką akceptację projektu jako dobrych rozwiązań.
“Pani poseł, jeżeli nie interesuje to pani, to proszę wyjść do kuluarów. Pani poseł, bo przeszkadza pani po prostu, nie jest pani zainteresowana tą ustawą, wniosła pani mnóstwo, szereg zastrzeżeń, a nie interesuje się pani dyskusją. (mówczyni zwraca się do posłanki zakłócającej porządek)”
“To jest właśnie wasz sposób działania. (mówczyni komentuje zachowanie opozycji po przerwaniu)”
“Mieliście państwo 8 długich lat, a pani, przynajmniej tak pani mówi, znając się na przepisach prawa pracy, wie doskonale, że zmiany kodeksowe trwają latami. Żeby dobrze to przygotować, potrzeba na to czasu. Mieliście 8 lat. (mówczyni krytykuje opozycję za brak działań w przeszłości)”
“Nie rozumiem kompletnie państwa stanowiska i tego nieustannego zacietrzewienia: nie, bo nie. (mówczyni wyraża frustrację postawą opozycji)”
“Mam nadzieję - może jeszcze się pani zastanowi - że projekt ten spotka się z szeroką ponadpolityczną akceptacją, bo są to po prostu dobre rozwiązania. (mówczyni apeluje o poparcie projektu)”
Poseł skrytykował zbyt częste nowelizacje Kodeksu pracy, porównując obecne tempo zmian do praktyk z czasów PRL i apelując o poważne traktowanie kodeksów, które powinny być zmieniane rzadziej, najlepiej raz na dwa lata lub wcale.
“Jakbyśmy my tak co 2 tygodnie nowelizowali Kodeks pracy, to nie wiem, co wy byście z nami zrobili, jak nas osądzili i co napisali. (mówca stawia retoryczne pytanie o konsekwencje)”
“Nie bądźmy PRL-owską Izbą, która proceduje, goniąc za ilością, a nie jakością. (mówca porównuje Sejm do praktyk z czasów PRL)”
“Wiele razy słyszałem z tej mównicy, w tej Izbie, że kodeksy, w tym Kodeks pracy, należy traktować poważnie i powinny być one nowelizowane co najwyżej raz na 2 lata, a jeden poseł powiedział nawet, że w ogóle, bo to są święte kodeksy. (mówca podkreśla wagę kodeksów i rzadkość ich zmian)”
“Szanowni państwo, naprawdę apeluję o powagę. (mówca kieruje bezpośredni apel do posłów)”
“Mogę jeszcze dłużej, bo zasługuje. (Poseł Barbara Bartuś przerywa, wyrażając poparcie dla wypowiedzi)”